
Nosidełko czy gondola?
Nosidełko, jak sama nazwa wskazuje, służy JEDYNIE do przenoszenia lub przewozu dziecka.
NA SPACERACH CHCĘ LEŻEĆ W GONDOLI!
Jeśli używacie wpiętego nosidełka w stelaż do codziennych spacerów - przestańcie to robić.
Nosidełko służy do przenoszenia malucha z miejsca na miejsce.
Do przemieszczania się autem, przy czym podczas podróży trwającej więcej niż godzinę pamiętajcie o tym, aby na postoju wyjąć malucha i położyć na brzuchu. (W pozycji opozycyjnej w jakiej spędza czas w aucie, aby mięśnie miały okazję się rozluźnić i odpocząć.) Ewentualnie do przewożenia dziecka, np. na zakupach, lecz pamiętajcie- trwających nie dłużej niż godzina.
Spacery w nosidełku są niewskazane.
Dlaczego?
- dziecko nie powinno zbyt długo przebywać w takiej pozycji gdzie broda jest zbliżona do klatki piersiowej dziecka (nasila się to, gdy maluch ma na sobie kilka warstw ubrań. Podczas jazdy autem maluch powinien być rozebrany z kombinezonu itp.- kwestia bezpieczeństwa) i tor oddechu może być zaburzony
- maluch nie ma możliwości ruchu, przekręcenia się czy przeciągnięcia, co jest możliwe w gondoli
- nosidełko wpięte w stelaż nie amortyzuje tak wstrząsów jak gondola
- z racji tego, że dziecko „siedzi” głęboko w foteliku, utrudniona jest cyrkulacja powietrza (znacie ten motyw, że wyjmujecie malucha a jego główka i plecki są mokre od potu?)
- przy nosidełku nie mamy takiej ochrony przed słońcem jak kaptur wózka, parasol, żagiel, wywietrznik itd.
Używajmy rzeczy zgodnie z ich przeznaczeniem!
Albo po prostu zastanówmy się jak my byśmy się czuli, będąc na miejscu dziecka.
Czy Wasze dzieci lubią jazdę w aucie? Moja starsza tego nienawidziła i dlatego w innym poście podzieliłam się z Wami patentami jakie nam się sprawdziły podczas jazdy - dziękuję jednej z Was za inspirację😊
PS: Jeśli chciałbyś odwdzięczyć się za wiedzę, którą przekazuję, możesz postawić mi kawę :)